Widać zielone liście, pierwsze śnieżyce już przebijają się przez pokrywę…. no właśnie, śniegu w tym roku nie było, mrozy też nieszczególnie dotknęły rezerwat.

Jeżeli prognozy pogody się sprawdzą to kulminacyjny moment kwitnienia przewidujemy na pierwsze dni marca 2020. Do tego czasu w rezerwacie trwa remont. Jeżeli pamiętacie ścieżkę i kładkę to wiecie, że była ona za mała i już mocno zniszczona. Stara konstrukcja nie wytrzymała naporu turystów, który regularnie odwiedzał rezerwat przez ostatnie lata. Na szczęście nowa konstrukcja jest już w przygotowaniu i będzie oddana do użytku jeszcze w lutym 2020. Gwarantujemy, że będziecie zadowoleni z nowego rozwiązania. Bądźcie czujni, śledźcie naszą stronę www, poinformujemy o zakończeniu remontu i możliwości zwiedzania.

Zdjęcia w tym poście: Lech Rugała